Hej!
Pomyślałam sobie, że będę robić takie podsumowanie miesiąca. Można to nazwać takimi jakby ulubieńcami, ale nie będą to produkty, a przynajmniej nie w styczniu. Ma to być coś w rodzaju streszczenia całego miesiąca, zwłaszcza że 2016 rok zaczęłam z przytupem!!!
W trzeci weekend miesiąca wybrałam się z Damianem i jego kolegą do kina i niby nic nadzwyczajnego, ale była to moja pierwsza wizyta w kinie na horrorze! Ja jestem ogromną miłośniczką horrorów i chociaż boję się okropnie i na wszystkich straszniejszych momentach zamykam oczy to uwielbiam ten dreszcz emocji. Więc oglądanie Lasu samobójców w kinie było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Film sam w sobie jest dość ciekawy, w sumie nie jakoś bardzo straszny. Ja osobiście polecam!!!
22 stycznia będzie pamiętnym dniem nie tyle dla mnie co właśnie dla Damiana. Właśnie w ten dzień odbyła się jego studniówka. To była chyba najlepsza impreza na jakiej byłam, świetnie się bawiliśmy i będę to wspominać bardzo miło. Moja studniówka za rok i mam nadzieję że będzie równie niesamowicie.

I ostatnią imprezą na jakiej byłam w styczniu są osiemnaste urodziny mojej koleżanki Darii. Było to kolejne udane wyjście. Naprawdę cieszę się za zaproszenie i jeszcze raz wszystkiego najlepszego kochana <3
Z tego wyjścia mam akurat tylko dwa zdjęcia bo zamiast siedzieć z nosem w telefonie wolałam się dobrze bawić!!!Ostatnią rzeczą, dla mnie najważniejszą jest przefarbowanie się na rudo!!! Naprawdę marzyłam o tym już od dawna ale musiałam to odkładać przez kondycję moich włosów. No i mama fryzjerka bardzo nie chciała żebym została łysa xD Powiedzcie jak Wam się podobam w rudym!
I ogólnie to zapraszam na mojego Instagrama: @takawariatka i na Snapa: sylwiuszka12