Zaczynajmny, w pierwszej kolejności była poranna kąpiel i umycie mojej twarzy herbatka z nagietka. Nie znam lepszego naturalnego produktu dla mojej cery niż ta herbatka. Rozwiązanie tanie i naturalne, czego chcieć wieciej?
Włosy rozczesuje moim kompaktowym tangle teezerem i kremuje twarz kremem matujacym z Tołpy.
Mam paru nieprzyjaciół, których postaram się zakryć przy pomocy korektora z Bourjois healthy mix w odcieniu 51 i podkładu z Rimmela lasting finish nudę w odcieniu 100 ivory. Produkty te rozprowadzane gabeczka z Deni carte dla naturalniejszego efektu
Następnie nakładam bazę z Paese na powieki
I cieniami z palety Makeup Revolution essential mattes wykonuje delikatny makijaż.
Jasny na cala powiekę i dwa ciemniejsze na załamanie powieki.
Mam nadzieję, że się podobało.
Pozdrawiam, Sylwia ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz