W tym samym dniu byliśmy z Damianem na ślubie, więc musiałam zabrać od siebie z domu ciuchy i przebrać się u niego. Długo się zastanawiałam co zabrać, bo niby jest ciepło ale nad wodą to zawsze zimniej. Postawiłam na zwykłą koszulkę, czarne spodnie i kurtkę oraz moje białe superstary. Było mi wygodnie i komfortowo, a to przecież najważniejsze.
Mieliśmy też świetną okazje na wypróbowanie naszego nowego aparatu. Postanowiliśmy kupić Canona 1200D i sami oceńcie czy było warto. Ja nie żałuje i wiem że będziemy musieli nauczyć się z nim pracować, ale wierze że damy radę!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz