czwartek, 18 czerwca 2015

Mały HAUL zakupowy H&M/Natura + buty

Witam, dzisiaj zapraszam na moje małe zakupowe szaleństwo, które poczyniłam w ostatnim czasie. Przepraszam tylko za jakość zdjęć, która wiem że nie powala. Obecnie jestem w trakcie zbierania na jakiś aparat. Chociaż telefon też by mi się przydał, weszłam teraz w taki okres, że wszystko by się przydało ale na nic nie ma pieniędzy. Chciałam też zrobić małe odświerzenie pokoju i dokupić parę pierdułek no ale cuż. Nie można mieć wszystkiego. Wracając do moich zdobyczy oto one.


1. H&M
Letnia sukienka


Sukienka jest naprawdę śliczna, ma piękny mocny kolor i kwiatowe motywy. Były też inne wzory ale ten najbardziej mi się spodobał. Wygodna, z tylu zapinana na zamek. Jedyny minus jest mało rozciągliwa. Bardzo spodobało mi się to wycięcie na brzuchu, które jest bardzo smaczne.
Mój rozmiar to 34, a cena to około 60 złotych czyli nie za dużo inie za mało.
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0299337004.html

Kombinezony w tym sezonie stały się bardzo modne. Nie ukrywam, że skradły też i moje serducho.


Jest to biały kombinezon w granatowe pióra z pomarańczowymi wstawkami. Niewygodny może okazać się brak ramiączek, chociaż mi to nie przeszkadza. Gumka, która trzyma kombinezon na naszym ciele jest dość mocna i mam nadzieje, że np. po praniu się to nie zmieni. Ja mam zamiar nosić ten kombinezon bez stanika, tak jest mi i wygodniej i estetycznie to wygląda.
Rozmiar to 34, cena około 40 złotych.
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0299676003.html

 Kolejny ciuszek również jest z H&M. Jeżeli was zastanawia czemu akurat ten sklep. To dlatego, że w moim mieście tak naprawdę to jedyny sklep gdzie można coś fajnego kupić. Tą fajną rzeczą jest jeansowa katana. Kiedyś,dawno temu miałam taką i sentyment powrócił. Idealna na chłodniejsze wieczory czy po prostu jako wdzięczna narzutka na sukienki, gdy nie wypada mieć odkrytych ramion, a skóra jest za ciężka.

Co mogę o niej powiedzieć. Jest po prostu świetna. Jasny jeans przecierany szarością. Mmm mój ideał. Jedyny minus to cena 130 złotych za katanę, którą kiedyś można było kupić na każdym rynku za grosze. Mój rozmiar to znowu 34.
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0310215002.html

Ja te ubrania kupowałam w normalnie w sklepie ale jeżeli ktoś chciałby kupić coś na stronie to warto zadzwonić do obsługi klienta i dowiedzieć się czy z pierwszym zamówieniem nie należy wam się jakiś rabacik. Słyszałam, że można dostać rabat nawet 30% jak się dobrze dogada.
2. Natura
Wychodząc z H&M weszłam do Natury i okazało się, że trafiłam na promocje, jeżeli kupimy minimum dwa produkty do makijażu to dostaniemy rabat 40% na każda z tych rzeczy.
Ja postawiłam na cienie z Kobo. Zawsze chciałam je kupić ale nigdy nie było okazji. Tym razem nie mogłam sobie ich odmówić. Kupiłam cztery cienie w letnich kolorach. Pigmentacja jest naprawdę dobra. Ja postawiłam na wkłady, są one tańsze od tych w opakowaniu i później łatwiej będzie i je gdzieś schować. W normalniej cenie kosztują jakoś 10 złotych, natomiast w promocji jest to koszt 6 złotych, aż żal nie brać!!!




Podstawowym kolorem jaki chciałam mieć jest ten zwykły biały cień. Myślałam żeby nakładać go na mokro jako tło dla innych cieni.

Kolejnym cieniem jest ten piękny, żywy niebieski odcień. Stwierdziłam, że jest on bardzo letnim kolorem i ożywi każdy makijaż chociaż jako kreska.

 
Pięknych koralowych cieni nigdy nie jest mało. Ładnie podkreśla niebieskość oczu oraz wygląda bardzo dziewczęco na powiece. Do kompletu muszę jeszcze znaleźć jakiś pomarańczowy cień.


Ostatnim już cieniem jest genialny złoty cień, który idealnie nadaje się do makijaży w stylu BOHO. Może grać główną role na środku powieki lub jako kreska na górnej/dolnej♥ lini rzęs.

3. Casu
Buty to mój koszmar. Lubie buty i gdybym mogła to miała bym dużo par tych skarbów. Niestety moje stopy chyba chcą chodzić boso, bo są tak małe że znalezienie butów dobrym rozmiarze graniczy z cudem. Mam rozmiar 35/36. Moje wyprawy po buty zazwyczaj kończą się porażką, zwłaszcza gdy chcę kupić letnie buty. Bardzo chciałam kupić zwykłe lekkie i delikatne sandały jednak takowych nie znalazłam dosłownie nigdzie. Na szczeście natknęłam się na te cudeńka.




Są to sandałki typu chunky. Kosztowały około 90 złotych i mają rozmiar 35.
Obcas w tych butach jest niewielki, a sam but jest bardzo stabilny i wygodny. Paski mają wzór skóry węża, który nie zabardzo mi się podoba. Bardzo dobrze, że jest on matowy i mało widoczny.
Jeżeli chodzi o moje zakupy to jestem z nich mega zadowolona i zachwycona♥Już nie mogę się doczekać, aż będzie ciepło i będę mogła pokazać wam jakieś stylizacje.
A czy wy popełniliście jakieś zakupy i odkryliście coś fajnego?

2 komentarze:

  1. Powiem tak - zmień wygląd bloga, a daci to naprawdę wiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za opinię i wierze. Ten wygląd bloga jest tylko tymczasowy. Wiem, że musze go zmienić, bo narazie nie wyraża on mnie. Problem jest taki, że nie wiem jak chce go zmienić więc czekam na rozwój wydarzeń. Ale naprawdę dziękuje za wyrażenie swojego zdania. Pozdrawiam.

      Usuń