Celem mojej wtorkowej wyprawy był Poznań, a dokładniej Nowe ZOO. Jeżeli chodzi o sam dojazd to ze Stargardu zajęło nam (mi i moim rodzicom) około 3 godzin z racji tego, że jechaliśmy trasą alternatywną. Chyba nie ma nic lepszego niż takie trasy, które przebiegają przez miasteczka i wioski, które wyglądają tak jakby czas się w nich zatrzymał. Dodatkowo śliczne były te wszystkie pola, łąki i lasy, które towarzyszyły nam przez całą drogę^^
To była moja druga wizyta w Poznańskim ZOO i uważam, że jest to magiczne miejsce gdzie zwierzęta otrzymują nowy lepszy dom. Wszystko tworzy się tam tak, żeby było jak najbardziej podobne do naturalnych warunków.
Jeżeli chodzi o miasto to też jest wspaniałe, mimo że zdąrzyliśmy zwiedzić tylko Starówkę to i tak zrobiło to nam nie duże wrażenie.Choć nie widziałam słynnych koziołków, jestem tym trochę zasmucona. Wyjazd i tak uważam za bardzo udany.
Polecam wszystkim bardzo serdecznie wizytę w tym mieście i mam nadzieje, że sama jeszcze nie raz zawitam w Poznaniu.
Teraz widzę, że chyba przesadziłam ze zdjęciami. A chciałam dodać jeszcze więcej, ale mi się nie chciały załadować. Może zrobię jeszcze jeden post z Poznania to wystawie zdjęcia z flamingami, które były moimi ulubionymi zdjęciami♥
Koszulka- H&M
Spodenki- NO NAME
Buty- NEW BALANCE
Plecak- C&A
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz