czwartek, 2 lipca 2015

Pożegnanie.

Dopiero wczoraj zdałam sobie sprawę z tego jak ciężkie są pożegnania. Niby nic takiego, zwykłe "cześć", ale są wątpliwości, pytania i wahania. Ja wczoraj żegnałam się że swoim chłopakiem, który dzisiaj o 5 rano wyruszył do Anglii do pracy,niestety na całe wakacje. Dzisiejszy cały dzień chodzę smutna i zmartwiona. To jego pierwsza taka samotna podróż.
Wczoraj
Jeżeli chodzi o wczorajszy dzień to spędziliśmy go u niego. Około 9.00 rodzice zawieźli mnie do Szczecina. Z racji tego, że oboje obawiam się tego czasu bez siebie obiecaliśmy sobie, że spędzony ten dzień jak każdy inny i nie będziemy myśleć o jego wyjeździe.  Dzień był dość szalony i zakręcony, najpierw do fryzjera, Damian ścinał włosy i jest łysy^^ Potem na spacer nad Jezioro Szmaragdowe i porobiliśmy zdjęcia, które pokaże w następnym poście, ale spacer był bardzo miły. Obiad zjedliśmy w "zdrowym" maku i zostaliśmy limitowane szklanki Coca-Coli z okazji setnych urodzin. Tak przy okazji Damian jest fanem tego napoju. Jeżeli chcecie zobaczyć zdjęcie szklanek to odsyłam was na Instagrama mojego nazywam się takawariatka. Później pojechaliśmy o urzędu załatwić sprawy, następnie na cmentarz i ostatecznie Damian przywiózł mnie do domu. Zjedliśmy razem kolacje, obejrzeliśmy film i zaczęło się pożegnanie, poleciały łzy.




Dziś
Damian całą noc nie spał, a ja razem z nim. Bardzo się stresowałam, on zresztą też. Około 4.20 przyjechał po niego dziadek i zabrał go na busa. Okazało się w sumie, że jechał autokarem, który wyjeżdżał o 5.00 i zabierał że sobą mojego ukochanego do Niemiec na lotnisko. Samolot miał o 10 ale musiał być tam wcześniej, wiadomo odprawa. Teraz najśmieszniejsza sprawa, samolot leciał dwie godziny ale Damian w Anglii był już o 11, czary? Jak już ciocia odebrała go z lotniska i przywiozła do swojego mieszkania, Damian napisał do mnie że wszystko jest dobrze. Lot bardzo mu się podobał, leciał pierwszy raz. Może kiedyś uda mi się polecieć gdzieś z nim. Miasteczko, w którym jest bardzo mu się podoba, podobno wygląda wspaniale, jak wyśle mi jakieś ciekawe zdjęcia na pewno się tym z wami podzielę.

Post był pisany wczoraj to jest 01.07.2015 ale z przyczyn technicznych mogłam go wrzucić dopiero dzisiaj, przepraszam. Wiec możecie ze mną cofnąć się w czasie i przeżyć jeszcze raz wczorajszy dzień. Buziaczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz